Pomimo niesprzyjającej aury tej wiosny zaczął się wylot młodych ptaków z gniazd i dziupli. Jak zwykle pierwsze są sowy, które często rozpoczynają lęgi już w zimie.  Dzisiaj otrzymaliśmy informację o sowie, którą ks. proboszcz Józef Stopka znalazł koło kościoła w Zakliczynie. Na miejscu okazało się, że to podlot puszczyka, który nie potrafił wrócić na drzewo , z którego sfrunął podczas pierwszych prób lotu.  Pisklę, które było w dobrej kondycji  zostało położone na drzewie, tak aby było bezpieczne i łatwo dostępne dla rodziców.

Pamiętajmy! Kiedy znajdziemy słabo latającego ptasiego podlota na ziemi najlepszą formą pomocy jest jego odłożenie na drzewo, gdzie spokojnie znajdą go jego rodzice i się nim zajmą (nakarmia, ochronią przed drapieżnikami). Nie należy pisklęcia zabierać do domu i wychowywać samemu!

O podlotach i sposobach pomocy małym ptakom można więcej przeczytać na stronie Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków https://otop.org.pl/piskleta-i-podloty/